Przejdź do treści
Na Osi - Kolarska Przestrzeń
  • Pakiety
    • Jak wygląda współpraca?
    • Jak to wygląda w praktyce?
    • Pakiety
    • Jak pracujemy?
    • Zaufali nam
    • FAQ
  • Obozy
    • Dlaczego warto?
    • Aktualne obozy
    • Nasza kadra
    • Byli z nami
    • FAQ
  • O nas
    • My jako zespół
    • Kim jesteśmy?
    • Nasz pomysł
    • Nasz zespół
    • Co u nas słychać?
  • Drużyna
  • Partnerzy
  • Blog
  • Kontakt
  • Pakiety
    • Jak wygląda współpraca?
    • Jak to wygląda w praktyce?
    • Pakiety
    • Jak pracujemy?
    • Zaufali nam
    • FAQ
  • Obozy
    • Dlaczego warto?
    • Aktualne obozy
    • Nasza kadra
    • Byli z nami
    • FAQ
  • O nas
    • My jako zespół
    • Kim jesteśmy?
    • Nasz pomysł
    • Nasz zespół
    • Co u nas słychać?
  • Drużyna
  • Partnerzy
  • Blog
  • Kontakt
  • Ogólne

5 kroków do lepszej regeneracji powysiłkowej.

Jak szybciej regenerować się tak, aby następnego dnia bez bólu wsiąść na rower? O tym przeczytacie w dzisiejszym wpisie.

Regeneracja niejedno ma imię.

Znacie to uczucie, gdy po rowerowej sobocie macie ochotę na dokrętkę w niedzielę, ale Wasze nogi mają dość?

To wynik nieodpowiedniej regeneracji powysiłkowej. Dzisiaj postaram się w kilku krokach przybliżyć Wam sposoby, które wpłyną na to, aby jednak udało się przekręcić kolejną „stówkę” bez „betonowych” nóg.

Do dzieła!

Chyba każdy z nas cierpiał na syndrom „nóg z betonu”.

Krok 1. Odżywianie po treningu.

Najbardziej oczywisty, ale chyba też najbardziej zaniedbywany czynnik w naszym kolarskim życiu. To co i jak zjemy po jednostce treningowej będzie miało kluczowy wpływ na naszą regenerację.

Posiłek potreningowy powinien być bogaty w pełnowartościowe źródła węglowodanów oraz białka.

Powinniśmy przyjąć w granicach 1-4 g węglowodanów na kilogram masy ciała (w zależności od tego jak długa i intensywna była jednostka). Powinno to być ok. 70% węglowodanów złożonych i 30% prostych tzw. cukrów. W tym wypadku 70-150 g Fast Charge od Mondolab i 1-2 banany będą dobrym rozwiązaniem.

Węglowodany wpłyną na szybkość regeneracji również poprzez uzupełnienie puli naszego glikogenu.

Białko jest tym, o czym bardzo często zapominamy, a nie powinniśmy. Około 0,3 g białka na kilogram masy ciała to wartość niezbędna. Porcja 20-30 g Pure Whey Protein Isolate od Mondolab będzie wystarczająca.

Białko wpłynie też bardzo korzystnie na odbudowę uszkodzonych struktur mięśniowych.

Krok 2. Normokaloryczna dieta.

Jeden z ważniejszych aspektów całego procesu regeneracji. Jeśli spożywamy mniej energii niż wydatkujemy (często głodząc się w ciągu dnia), nie mamy co liczyć na szybką i dobrą regenerację.

Organizm będzie kompensował braki energii tzw. „chęcią kanapy”, czyli gorszym samopoczuciem będzie nas odwodził od podejmowania prób aktywności fizycznej. Znacie to skądś?

Dlatego jeśli mamy przed sobą cięższy okres treningowy warto już na około 4-6 tygodni przed zwiększyć pulę kalorii, aby podołać jednostkom treningowym.

Krok 3. Zapobieganie odwodnieniu.

Odwodnienie znacząco spowalnia i ogranicza regenerację. Jeśli mało pijemy w trakcie treningów w upalne dni, a do tego nie używamy płynów izotonicznych, to nie tylko gorzej wykonamy jednostkę, ale też organizm będzie dłużej dochodził do siebie.

Płyny są niezbędne do przyswajania spożywanych węglowodanów, a odpowiednia hydratacja odpowiada za lepsze samopoczucie. Zapewne wiele z Was doświadczyło po treningu utrzymujących się nawet do następnego dnia bólów głowy, czy nawet dreszczy.

Zalecania wskazują minimum ok. 0,5 l płynów na każdą godzinę aktywności. W przypadku upalnych dni czy treningów na trenażerze warto te wartości nawet podwoić.

Krok 4. Antyoksydanty.

Dieta powinna obfitować w antyoksydanty. Ich najpopularniejsze źródła w żywności podpowie Wam Google.

Ja zaś skoncentruje się na produkcie, który jest jeszcze mało popularny w środowisku kolarskim, a z powodzeniem używany np. w protokołach UEFA. Mowa tu o cierpkiej wiśni Montmorency (inaczej Montgomery).

Badania dokumentują jej znaczący wpływ na wzrost regeneracji m.in poprzez obniżenie tzw. DOMS’ów czyli obolałości potreningowej. Nie powinna być stosowana ciągle, ale warto ją uwzględnić np. podczas wyścigów etapowych. Powinniśmy zacząć ją spożywać kilka dni wcześniej i zakończyć w dniu startu lub krótko po.

Krok 5. Aktywna regeneracja.

Każda forma aktywnego wypoczynku będzie sprzyjała lepszej regeneracji. Spacery, basen, rozjazd na rowerze bardzo korzystnie wpłyną na to, aby następnego dnia nogi czuły się lepiej.

Wiele osób pyta mnie, jak szybko wrócić do lepszego samopoczucia po wykańczającym ultramaratonie. Zwykle odpowiadam – idź na lekki trening.

Pamiętajmy tylko, że przy takich wysiłkach nie powinniśmy wychodzić poza strefę komfortu.

Damian Pazikowski

Ultradietetyk

2 Responses

  1. Trygław pisze:
    16 sierpnia, 2022 o 2:35 pm

    Czyli wszystko na regenerację mięśni. A co z układem nerwowym ? Tz. mam tydzień regeneracyjny po ciężkich treningach i w tym treningu jeżdżę S1,ewentualnie S2,ale chciałbym też zrobić trening siłowy Upper Body Workout . Lepiej zrobić oba treningi ,czyli rower i UBW jednego dnia czy podzielić na dwa dni?

    Odpowiedz
    1. Maciej Puź pisze:
      30 sierpnia, 2022 o 12:46 pm

      Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Na pewno jest to uzależnione od ilości obciążeń w tygodniach treningowych.
      Z reguły jednak jazdy tlenowe po treningu siłowym nie powodują interferencji.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kategorie
  • Ćwiczenia siłowe (5)
  • Dietetyka (53)
  • Nasze obozy (5)
  • Ogólne (39)
  • Przepisy dieta kolarska (29)
  • Testy sprzętu (12)
  • Trening (36)
  • Wyścigi (12)
O blogu

Zagadnienia dietetyczne, metodyka treningów, relacje z obozów, testy sprzętu, a także wiele innych informacji, znajdziesz właśnie tutaj. 

Jeśli jesteś ciekawy co słychać u nas oraz w całym kolarskim świecie, zapraszamy do lektury.

Ostatnie wpisy
Ogólne

UltraDietetyk – historia prawdziwa. Część 3.

18 lipca, 2023
motywacja w sporcie
Ogólne

Motywacja w sporcie. Nie zawsze jest z górki.

26 listopada, 2021
Dietetyka

Być jak Cavendish, czyli dlaczego sportowcy jedzą banany.

21 listopada, 2022
Nasz FB
PrevPoprzedni8 najczęstszych błędów w treningu kolarskim.
NastępnyBałtyk – Bieszczady Tour 1022km. Wyścig dwóch ambicji.Następny

Regulaminy

  • Regulamin Świadczenia Usług
  • Regulamin Usług Turystycznych
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
  • Regulamin Świadczenia Usług
  • Regulamin Usług Turystycznych
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt

Dane firmy

Na Osi Sp. z o.o.
Ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
NIP 5273032071 KRS 0001006392

Zapisz się do newslettera

Bądź na osi nowości – otrzymuj informacje o aktualnej ofercie, nowych artykułach i promocjach.

Zapisz się

© 2020 Wszelkie prawa zastrzeżone

Nie przegap żadnej nowości!

Dołącz do naszego newsletter’a, aby otrzymywać wartościowe materiały i nowości bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową.

Dodatkowo odbierz darmowy fragment naszego e-book’a „Kolarskie menu w 20 minut!”, gdzie znajdziesz szybkie i smaczne przepisy na dzień treningowy.