Posiłek przed startem.
Wyścig…
Kilka miesięcy przygotowań i oczekiwania na ten dzień. Chcemy zadbać o wszystko, aby uniknąć jakichkolwiek błędów. Z mojego doświadczenia, źle skomponowany posiłek przedwyścigowy to przysłowiowy „gwóźdź do trumny”. Niewłaściwym odżywianiem w dniu startu, bardzo łatwo jest zaprzepaścić swoje szanse na dobry wynik. Już nieraz udostępnialiśmy propozycje takich posiłków.
Jak zatem temu zapobiegać?
Dzisiaj postaram się przedstawić Wam kilka cennych wskazówek jak zapewnić sobie właściwe „paliwo” na start.
#1 Nie testuj nowych produktów w dniu startu.
Najważniejszy punkt, a zarazem najczęstszy błąd z którym się spotykam. W przypadku codziennych treningów nie zwracamy do końca uwagi na to co jemy. Ale dzień startu to ten najważniejszy! Więc biegniemy do sklepu, kupujemy popularne superfood’s jak np. nasiona chia, wierząc, że zapewnią nam moc. Niestety zwykle kończy się to tak, że owszem zapewniają nam moc, ale na wizyty w toalecie.. Posiłek przedwyścigowy powinien zostać przetestowany dużo wcześniej, np. podczas codziennych treningów.
#2 Posiłek zjedź na około 1.5 – 2 godziny przed wyścigiem.
Dzień startu jest zwykle bardzo stresujący. Wyścigi kolarskie odbywają się zwykle rano, więc staramy się zoptymalizować czas i jak najdłużej pospać. W konsekwencji zapominamy o jedzeniu, a posiłek przedwyścigowy zjadamy na niecałą godzinę przed startem. Uczucie ciężkości i przelewającej się treści żołądkowej, która do tego podchodzi do gardła, na pewno nie pomoże nam w trakcie wyścigu. Szczególnie, że amatorskie wyścigi kolarskie zwykle rozpoczynają się bardzo… intensywnie.
#3 Unikaj produktów ciężkostrawnych.
Produkty bogate w błonnik, produkty powodujące wzdęcia czy mocno przetworzone nie będą naszymi sojusznikami przy komponowaniu posiłku przedwyścigowego. Taki posiłek powinien być lekkostrawny, aby stojąc na „kresce” wyścigu o nim nie pamiętać.
#4 Nie jedź „pod korek”.
Zjem więcej, będę miał więcej siły! Niestety to nie idzie w parze. Liczą się makroskładniki, które przyswoimy z posiłku przedwyścigowego. To one będą źródłem energetycznym, które wykorzystamy. Starajmy się skomponować posiłek właściwie i o możliwie jak najmniejszej objętości.
#5 Właściwie zbilansuj swój posiłek.
Posiłek przedwyścigowy powinien mieć właściwy rozkład makroskładników. Bogaty w pełnowartościowe białko, węglowodany o różnym stopniu wchłaniania, a także możliwe jak „najlżejsze” źródło tłuszczu. Jest bardzo wiele możliwości, a znalezienie optymalnej, to trochę jak wybór siodełka rowerowego.
Naszą propozycją na posiłek przedwyścigowy jest na przykład pudding ryżowy.
Najlepiej sprawdź na sobie!
A jakie są Wasze doświadczenia? Co najczęściej zjadacie w dniu startu? Podzielcie się z nami w komentarzach do artykułu.
Dietetyk Na Osi – Kolarska Przestrzeń